poniedziałek, 6 czerwca 2011
Trochę mojego
Siedzę w domu, słucham relaksującej muzyki, piję odprężającą herbatę, wokół mojego karku psiak umościł sobie spanie, dyskretne światło, relaks.... Nawet podnóżek sobie przysunęłam do kanapy... Cholera to dopiero poniedziałek- nie wypada się tak byczyć...Ale oglądam zdjęcia mieszkania i stwierdzam- wszystko już mam... Niczego nie brakuje.... I zaraz zimny prysznic- jak to?! Przecież nie mam lustra, w którym mogłabym się cała obejrzeć!! Nigdy nie przypuszczałabym jak ważny to element w domu.. Poza sporadycznymi wizytami w sklepowych przymierzalniach to od 2 lat nie widziałam siebie całej- zwykle albo od pasa w górę, albo - gdy stanę na krzesło- od pasa w dół !!! No i mam rozkute ściany w kuchni i przedpokoju (niedawno wpadłam na to że chcę dwa dodatkowe punkty świetlne nad blatem roboczym w kuchni- kable już przekute, tylko lampki żadne mi się nie widzą... Musimy kupić wygodny materac, zamówić nietypowy kosz na brudne ciuchy, front do szafki, ....
Koniec!!!
Zaczęłam lepiej!- Relaks.. Nic nam już nie brakuje.... Wszystko mam... Relaks....
Kolorowych :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
a przyjemnie jest tak mieć już wszystko?
OdpowiedzUsuńJa ciągle w rozsypce, remont nieskończony, mebli brak, a najgorsza łazienka. Tylko trochę mi na razie siły brakuje
:) To my tak przez 1,5 roku, ale 2011 jest szczególnie owocny jeśli chodzi o wynajdywanie okazyjnych mebli... Niby nie fajnie, ale nie mając dużych wydatków na domowe rekwizyty moglibyśmy pozwolić sobie na jakieś bardzo egzotyczne wakacje :) Poza tym już marzę o kolejnym mieszkaniu :):)
OdpowiedzUsuńZ łazienką to duży problem... dla mnie priorytet- wprowadziliśmy się jak na podłodze był jeszcze beton,ale łazienka jako taka ale była :) No poza umywalką- przez blisko rok myliśmy zęby albo pod prysznicem albo w kuchni... Później była umywalka, ale nie było lustra - dziwnie się myję zęby nie mogąc spojrzeć na efekt ;)
Pozdrawiam :)
Ewelina,
OdpowiedzUsuńmi się u Ciebie bardzo podoba i nie przejmuj się ja od wielu lat ,ciągle bez ustanku dopatruje się braków w moim mieszkaniu (;
Pozdrawiam ciepło
Pat