Kolejny dzień uwięzi w naszych 50m2 maluje się dla mnie dość kreatywnie...przygotowałam, a nawet zjadłam placki z kaszy gryczanej z parmezanem polane sosem grzybowym z przepisu:
http://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/grzyby/placki_z_kaszy_gryczanej/przepis.html
Wyszły genialnie! A to efekt:
Poza tym minęły 3 a może i 4 lata od kiedy dostałam od Bartka zestaw plastyczny.. Długo szukałam wymówek, ale prawda jest taka, że nie miałam natchnienia i wystarczającoego spokoju, żeby sie za to zabrać... Wczoraj znalazłam wszystko: wyciszenie, inspirację.... no i ten zestaw ;)
Po 8 latach nie dotykania pędzla, zaczęłam od szkiców... Kreska już nie ta, ale mąż wniebowzięty :)
Zycze Ci szybkiego powrotu do zdrowia ! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu! Staram się bardzo;)
OdpowiedzUsuń