Coś co z zasady jest statyczne, czego celem jest uchwycenie momentu, a jego unikalność polega na obrazie ułamka sekundy, którego nie da się już powtórzyć w identyczny sposób. Zdjęcie. Dziś już nie oznacza tego samego co wcześniej... A wszystko za sprawą takich fotografików jak Ignacio Torres- Nowojorczyk, którego prace "One of Us!" zrewolucjonizowały moje rozumienie pojęcia- "Zdjęcie".
Nieco irracjonalne, bardzo intrygujące oraz wzbudzające kontrowersje- czy to jeszcze zdjęcie?
Kliknijcie na zdjęcie w celu powiększenia :)
Dla mnie zdjęcie,nowej generacji.Coś tak nowatorskiego,jak kuchnia molekularna,choć porównanie nieco kontrowersyjne.
OdpowiedzUsuńNiezwykłe.... Jestem pod wrażeniem i powiem Ci, że dla mnie to nadal zdjęcie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
dla mnie to nadal zdjęcie. bardzo dobre na domiar.
OdpowiedzUsuńNajlepsze w tym zdjęciu jest to, że każda jego setna sekundy mogłaby być wspaniałym tradycyjnym zdjęciem, nadal pełnym ekspresji i dynamiki:) Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńNiesamowite i fascynujące, można patrzeć i patrzeć. Dodam, że cały blog ciekawy i zaglądam tu czasem.
OdpowiedzUsuńGratuluję
Mariola