sobota, 17 października 2009

Marzenie






Zrodzone z marzeń wnętrza opowiadają zwykle jakąś historię...
Historią mojego wnętrza jest splot dwóch różnych charakterów..
Mnie- sentymentalnej, wrażliwej patrzącej często za siebie i Bartka- brnącego do przodu nowoczesnego mężczyzny..
Połączenie nas dwojga, naszych gustów, wyobrażeń i najdziwniejszych fantazji stworzyło (a właściwie wciąż tworzy) mieszkanie, w którym oboje chcielibyśmy zobaczyć nie tylko charyzmę ale i duszę..
Wkrótce sami będziecie mogli ocenić jak nam się to udało.. Naszą inspiracją jest mieszkanie, którego zdjęcia załączam...

2 komentarze:

  1. Myśle że jesteśmy o krok od osiągnięcia tego ideału. Jestem też pewien, że będzie ono (mieszkanie) po stokroć piękniejsze od tego, ponieważ będzie poprostu NASZE :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Życzę powodzenia w realizacji planów:)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń