wtorek, 11 grudnia 2012

W zimowy poranek

Wszechobecny śnieg! Fantastycznie maluje się nam zima w tym roku..
Zdąrzyłam już złapać zapalenie płuc, więc oglądam ją spod koca, ale i tak cieszy.. Co jest trochę dziwne, bo nigdy nie lubiłam zimy- dziś to moja druga po wiośnie ulubiona pora roku..
Mam już małą kolekcję świątecznych przysmaków...



Ale też kilka zimowych akcentów w domu...

poniedziałek, 10 grudnia 2012

Kilka słów

Oczywiście na ślubie starałam się pamiętać o wszystkich wskazówkach zasłyszanych od pań z salonu sukien ślubnych - nie garbić się, siadać w określony sposób, wchodzić i wychodzić z auta wg nauczonego schematu, trzymać bukiet na wysokości biodra... Szkoda, że nie powiedziały mi bardzo oczywistej rzeczy - nie żuć gumy, bo przez cały pierwszy taniec mielę buzią jak krowa trawę ;)






niedziela, 9 grudnia 2012

Wypada

Trochę się u nas wydarzyło- od czasu ostatniego posta zdąrzyliśmy się zaręczyć, a nawet wziąć ślub :)
Obiecuję trochę nadrobić moje zaległości blogowe ( dziękuję Joasi z White Home ). 
Dziś ubraliśmy choinkę i z przykrością stwierdzam, że nasz balkon jako jedyny świeci wśród wszystkich okien z 7 wieżowców wokół plus naszego bloku... Smutne... 
Na szczęście nasze drzewko podtrzymuje tradycje.







środa, 28 marca 2012

You've made my day

Coraz rzadziej silimy się na oryginalność mówiąc innym miłe słowo - obcym nie wypada, a relacje z bliskimi są już na tyle bezpieczne i wygodne, że nie staramy się zbytnio.
Ja dziś usłyszałam coś przemiłego - niby nic, a jednak poprawiło mi znacznie humor.
Dziękuję :)

W ramach pogody ducha:




 Wiosenności!!!

środa, 14 marca 2012

Udomowiona stodoła

Są dowody na to, że DOM nie oznacza budynku mieszkalnego, względnie domku jedno(/wielo)rodzinnego, w którym po prostu mieszkamy. O Domu nie stanowią meble czy lokalizacja. DOM to atmosfera jaką tworzą domownicy. To energia jaka płynie z nich samych i z ich otoczenia.

 

Ciekawe jest to jak różne emocje mogą w nas budzić różne wnętrza jednego DOMu.
Dla przykładu - powyższe dwa zdjęcia nabierają zupełnie nowego wyrazu gdy zobaczymy kolejne dwie fotki.....


Dla kontrastu dla tego salonu, pokażę Wam sypialnie

Trzecia grupa pomieszczeń, a mimo widocznej spójności pomiędzy nimi - budzą zupełnie inne zmysły..
Teraz czas na pracownię i korytarz:
 A teraz coś co mnie zupełnie zaczarowało- to co na zewnątrz :)

 Źródło: TUTAJ
Marzę o urlopie w takim miejscu ...
A może nawet zamieszkaniu :)




wtorek, 13 marca 2012

Ja (?)

Nie byłabym sobą, gdybym nie wytypowała Wam moich kilku typów z najnowszej kolekcji Celyn b.
Jak zwykle przygarnęłabym wszystko !

Czarny z żółtym



Czarny z białym


Pastele

Landryka

I jak tu jej nie kochać? :)

czwartek, 9 lutego 2012

Gdybym mogła zadecydować

Lekki kryzys w pracy, śmierć Szymborskiej i kilka innych rzeczy skłoniło mnie ostatnio do rozmyślań nad tym, na ile świadomie stajemy się takimi ludźmi jakimi jesteśmy? Czy oby faktycznie mamy wpływ na swoje życie w stopniu dającym nam poczucie, że mamy nad nim kontrolę? Nawet uwzględniając skrajną nieprzychylność czynników zewnętrznych... Bartek wysłuchując moich opowieści z zaplecza zawodowego, doradził żebym wzięła życie w swoje ręce.. Żebym zastanowiła się co chciałabym robić w życiu, oceniła ile mi zajmie osiągnięcie tego i dążyła do realizacji swojej wizji. Wzięłam jego radę pod dużą lupę i gdy tak się nad tym zastanowić, to i owszem- mogę zmienić pracę, mogę założyć swój własny biznesik, mogę nawet zmienić kwalifikacje..
ale... po prawdziwym zastanowieniu stwierdzam, że są dwie rzeczy w których z pewnością bym się spełniła..
Pierwsza to taniec synchroniczny, który budzi moje wszystkie zmysły

Druga to gimnastyka artystyczna, szczególnie ta z szarfą


Ale nie było mi dane i już nigdy nie będzie.. Nawet jeśli postanowię to zmienić..

Pozostaje mi powrót do baletu, który także uwielbiam, jednak z racji tak długiej przerwy nie osiągnę już nigdy niczego, co mogłoby zmienić moje życie diametralnie..

Wspaniały filmik ze ścieżką dźwiękową John'a Williams'a z filmu: Memoirs of a Geisha


wtorek, 7 lutego 2012

Zmiany...

...te najlepszym lekarstwem na uczucie, że niewiele rzeczy zależy od Ciebie...
W związku z zawodowym przygnębieniem- zmieniam wygląd bloga, na bardziej do mnie pasujący.. Mam nadzieję, że Wam się spodoba...

Otchłań

Po takim dniu jak dziś, kiedy niekompetencja współpracowników przybija, ilość zadań przytłacza- mam ochotę zapalić....
Źródło: pinger.pl

poniedziałek, 6 lutego 2012

Hel

Od zawsze marzy mi się, by zamiast standardowego bukietu kwiatów dostać pęk balonów wypełnionych helem...

Fot. Phillip Toledano
 Fot. ?
Źródło: Odee

Może ktoś kiedyś spełni te marzenia ;)