sobota, 13 lutego 2010

Odwaga

Od kilku tygodni aparat czeka na moją mobilizację... Właściwie miałam nawet kilka podejść do próby zrobienia małej sesji, ale chyba brak mi jeszcze na tym etapie odwagi, by pokazać tworzony przeze mnie kącik światu.. jest jeszcze tak daleki od "doskonałości"...
W salonie brakuje stołu i krzeseł, które miały być punktem centralnym salonu z kuchnią.. Prócz tego brak całej masy innych rzeczy (listew przypodłogowych, witryny na moją kolekcję kieliszków, komody na sprzęt grający, no a przede wszystkim ponownego pomalowania ścian.wciąż szukam właściwego kompletu jadalnianego, co myślicie o tym:


 
Moim faworytem jest kremowe krzesło w welurowym obiciu w szarym kolorze :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz