Brzmi banalnie, ale szereg emocji, wspomnień, planów, ważnych chwil które są z nim związane wywiera na nas takie piętno, że jest jedynym miejscem gdzie czujemy się tak bardzo u siebie... jak w domu... Teraz to słowo nabiera dla mnie zupełnie innego znaczenia...
Przez przeprowadzkę do innego miasta długo nie mogłam się tu poczuć jak w domu... Wciąż nie mogę powiedzieć, że Poznań otworzył się przede mną i że powoli zapuszczam korzenie, ale kupno i remont mieszkania sprawił, że w tym wciąż obcym dla mnie mieście mam swoje miejsce... Mam coś z czym się utożsamiam i gdzie czuje się swobodnie... Nasze mieszkanie, w którym zaczyna się tworzyć nasza historia :)
Chcę się z Wami podzielić moim magicznym azylem widzianym przez obiektyw serdecznej mi osoby- M.
Raz jeszcze Ci dziękuję :)
Mam nadzieję, że i Wam się spodoba zarówno praca M. jak i moja- mi zdjęcia się szalenie podobają!!!
Chętnie przyjmę komentarze- krytykę także :)
Pozdrawiam Was ciepło i Ciebie M.
Ten sfotografowany DOM jest przestrzenią niezwykle ciepłą, idealnie komponującą się z gorącą aromatyczna herbata, sączoną w leniwe popołudnie, przy kawałku domowego ciasta smakowanego podczas dyskusji o tym i o tamtym.
OdpowiedzUsuńMiejsce stworzone z miłości - nic dodać, nic ująć!
Chapeau bas dla wysmakowanego gustu Stwórczyni tegoż właśnie miejsca.
Fotografowanie takiego DOMU to czysta przyjemność (szczególnie jeśli towarzyszą temu wspomniane wcześniej delicje).
Mam nadzieje, ze zdjęcia, chociaż w części oddają charakter tego niezwykle przytulnego miejsca!!!
Serdecznie pozdrawiam, także Czytelniczki - M.
no super - najpierw pomyślałam, że pokazujesz kolejne inspiracje, a potem przeczytałam, że to Twoje mieszkanie i jestem pod wrażeniem
OdpowiedzUsuńchociaż stylowo to nie moja bajka, to muszę stwierdzić, że jest spójnie i konsekwentnie i ze smakiem urządzone :D
pozdrawiam serdecznie :)
te lustra wprowadzają w niesamowity klimat! szykownie!
OdpowiedzUsuń