Bez przynudnych wstępów (choć zamierzam zacząć od końca):
1. Węgry, Badascony nad Balatonem
Świetna elewacja ;)
2. Słowenia, Piran
Wspaniałe widoki :)
3. Włochy, Triest
Mało zdjęć, bo cały dzień przespałam....
4. Austra, Wiedeń
Wspaniały festiwal sztuki- zostalismy na spektaklu baletowym wyświetlanym na wielkim ekranie ustawionym na wzniosłym budynku ratusza
5. Czechy, Morawy Południowe..... Miejsce kompletnie magiczne
Brno i poranne macchiato na rynku głównym
Szybkie zwiedzanie okolicy ..
i podróż do raju...
Po drodze załapaliśmy się na imprezkę (czeska tradycja ślubna)....
.......Hotel KRAVI HORA.... Coś dodać?...
W dolinie przepiękna wieś, a na wzgórzach hektary winorośli...
I setki lokalnych winnic tuż za hotelem....
Czekam na kolejny urlop :)
wakacje to fajny czas. później można wspominać do woli, a po roku zorganizować powtórkę :)
OdpowiedzUsuńmiło w reszcie zobaczyć Wasze wakacyjne zdjęcia:) Przyjemnie jest wracać do takich wakacyjnych wspomnień, kiedy na kolejne wakacje trzeba czekać jeszcze dłuuugie miesiące!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ze słonecznego Mediolanu!