Już wiem, że będą to lampy w takim stylu- szczególnym uwielbieniem darzę tą pierwszą - abażur jest jakby w połowie ścięty tworząc półokrąg, dzięki czemu lampka nie musi stać na środku szafeczki nocnej.. No ale to już szczegół (choć nie skrywam że miło by było:) ), ważniejsza jest dla mnie podstawa -wykonana z drewna lub ewentualnie z gipsu (ale to dla tych lamp z 2 i 3 zdjęcia). Podjęłam już nawet ustalenia ceny takiej scynerki u rzeźbiarza wyszukanego na allegro, ale cena jest także wygórowana i jestem w kropce. Śmieję się do siebie, że jeszcze przyjdzie mi nauczyść się rzeźbić ;) większy problem mam natomiast z oświetleniem górnym w sypialni- ponieważ pomieszczenie jest nie za duże (13m2) to wypada ono mnie więcej w "nogach łóżka) .... Macie jakieś ciekawe rozwiązania do sypialni?
Aaa... Dziś już poprzysięgłam sobie zakup baterii :)
Pozdrawiam wszystkich, którzy tu zaglądają i tych którzy tu będą zaglądać ;)